28 czerwca 2008

Jasio


Postać Jasia stworzyła się sama , ewoluowała z Maciusia przez Marcela az doszła do Jasia .

Jasio ma wszystko , a więc cięty język , niesforne myśli , dziecięcą spostrzegawczość , nadwagę , potrzebę akceptacji , własne rozumienie świata .

Jest zdrowym chłopcem z wygiętymi pomysłami , które wypowiada z dziecięcą szczerościa .

Ostatnio chce być słodkim politykiem , więc pochłania olbrzymie ilości czekoladowych łakoci i wysłał swoją propozycję na nazwę kubełków na psie odchody : "Batony" .
Nie chce być gwiazdą , ale musi .

Czeka na nagrodę od prezydenta wrocławia .
Jasio w Klapsie pojawia się wylącznie gościnnie...

a woda jak czas płynie ...


Nasza praca daje nam bardzo duzo satysfakcji ,
wielu ciekawych ludzi pojawia się na naszej drodze , możemy przyglądać się światu , mozemy temu światu stawiać pytania ...
kolejnym niezaprzeczalnym atutem naszego komediowego losu jest poznawanie miejsc ...
przeżywanie chwil w tych miejscach do których przpuszczam nie byłoby łatwo dotrzeć w "prywatnym" czasie i właśnie ten czas tak szybko plynie ...szkoda...

25 czerwca 2008

Bracia niezwykli

http://www.umbilicalbrothers.com/site/index.php

u nas takich nie znajdziesz ...:)

23 czerwca 2008

dlaczego klaps ?

bo jest ciekawy ! bo jest niezwykły ! bo jest niecodzienny ! bo jest nieszablonowy ! bo jest inteligentny ! bo nie jest prymitywny ! bo jest zabawny ! bo jest oryginalny ! właśnie dlatego .
Jesteśmy blisko własnej sali we Wrocławiu w której regularnie będziemy prezentować nasze programy , trzymajcie kciuki .

dysfunkcja


czy te oczy mogą bajać , chyba nie ...

19 czerwca 2008

Bracia Marx


vel Bareja ...

jak wydawać by się mogło to tylko film .

Przywołam tu scenę z filmu Bracia Marx w cyrku.

Do pociągu chcą wsiąść dwaj z nich Ten z wąsami (zawsze namalowane) i Ten niemówiący .

W drzwiach wagonu stoi Ten trzeci i zatrzymuje wsiadających w celu kontroli biletów .

Wsiadający bracia nie mają biletów więc kotrolujący proponuje ,że moze im bilety sprzedać , no problemo. Dwaj wsiadający bracia kupują bilety i następnie w kompletnym szoku lądują wyrzuceni z pociagu na pronie

- o co chodzi ?! przecież już mamy bilety

- ale to są bilety na pociąg wczoraj - odpowiada brat kontroler.

Wydawać się może : to tylko film i absurd Marxów.

W niedzielę w Warszawie przeżyłem coś Marxowego w wykonaniu służby ochrony imprezy .

Ktoś wymyślił aby oddzilić garderobę od sceny barierką i postawić młodych osiłków do pilnowania kto przechodzi pomiędzy jednym i drugim .

W celu lepszej kontroli wszyscy otrzymali plakietki na smychach i te miały być zawieszane na szyji. Artysci przebierali się w kostiumy i wychodzili na scenę już bez plakietek zostawiając je w garderobie . Służba ochrony nie przepuszczała artystów bez plakietek na scenę i wszyscy musieli wracać po plakietki do gargeoby . W skrajnym przypadku artysta który nie miał plakietki schodząc ze sceny nie mógł dostać się do garderoby .

Przyznaję , widziałem już setki wariactw w tym kraju , a na imprezach plenerowych masę fatalnie zorganizowanych przedsięwzięć , ale takiego Marxa jeszcze nie przeżyłem .

Stefan

W programie poza nami udział wzięli : A.Piasek"Piaseczny , Kabaret Dno , SZtockinger itd.

16 czerwca 2008

Plaża


Po koncercie udało się nam wpaść na minutę pod zachód słońca :)

Łał...




Trasa Wrocław - Gdańsk - Warszawa - Wrocław


to musi jakoś...wpłynąć na psychikę ...

Polska !!!


jakość polskiej piłki nożnej jest wypadkową naszej ligii i panujących w niej zdziczeń..., ale my zawsze będziemy wołać : Polska !!!

10 czerwca 2008

Sami Swoi

Zostaliśmy zaproszeni na noc ...kabaretową w Lubomierzu.
Z przyjemnością zaprezentujemy nasz program gdyż to wyjątkowa impreza , z rozmachem i swoją niepowtarzalną atmosferą .
Ponoć na pamiatkę dają tam po sierpie ...:)))
Zapraszamy zatem do Lubomierza 16 sierpnia wieczorem, gdy komary już śpią ...

4 czerwca 2008

Agata Mróz...

strasznie nam przykro...

2 czerwca 2008

Lilie po...


koncercie znalazł się wieczór nad wodą ...