27 grudnia 2008

Sylwester 2009


Tak wyglądał powrót z Sylwestra 2008 , a co po tym nadchodzącym ? Jesli się cos pojawi oczywiście umieścimy ...

Wspaniałej zabawy życzymy !!!

21 grudnia 2008

Z życzeniami światecznymi


Wśród życzeń nadesłanych do kabaretu znalazła się praca Rocha Urbaniaka

Dziekujemy za wszystkie ...

19 grudnia 2008

Choinkowo ...


nam

i

Wam też niech tak będzie ...

17 grudnia 2008

Wrocławska Scena Kabaretowa 2


Tym razem Łowcy .B

Natalia w klimacie i złowiona ...

15 grudnia 2008

ktoś mi to zrobił


taką Marlin M. ze mnie zrobił , no a ja nie taki znowu kolorowy i wielokrotny ...
tytuł ? Pomostówki ? Za a nawet przeciw.
albo
Kolorowe życie pana Janka , no prostego człowieka ...

12 grudnia 2008

Kwiat pustyni


panoramicznie i w technicolor'ze

4 grudnia 2008

Natilius Rulus


no comments ...
a jutro już Teatr Zdrojowy w Szczawnie Zdroju czeka na nas !!!
tam nie ma butli ... co najwyżej jakaś buteleczka się znajdzie ...

Wróciła Kleopatra !


Z radością powitaliśmy "naszą" Natalię z Egiptu .

Powróciła z głebokości 30 metrów i na azotowym ciągu.

28 listopada 2008

Kawiarnia Pod Spódnicą




To takie metamorfoztyczne miejsce , trochę swojskie , trochę czarujące, z duszą prowadzącej i zapałem kilku osób by tworzyć artystyczne miejsce .
Bardzo fajne i niech trwa .
Nasz plakat sobie tam gdzieś wisi no i fajnie jest.
Kolejny gadżet stanie się obiektem licytacji w miejscowości Góra .
Tam bowiem są wspaniali młodzi ludzie zafascynowani kabaretem i ich wspaniali profesorowie.
Pozdrawiamy ich stąd i do zobaczenia w Górze ...

27 listopada 2008

Wrocławska Scena Kabaretowa




Prowadzimy dla Was WSK czyli najlepsze kabarety we Wrocławiu !
Dzisiaj Paranienormalni - prowadzi Stefan
W grudniu Łowcy. B - powadzi Natalia i Stefan
W styczniu kabaret Hrabi - prowadzi Klaps
Będzie baaaardzo .

26 listopada 2008

Newsweek


i trafiliśmy na okładkę , a wszystko przez te korki ...

Natalia nadal nurkuje , teraz robi licencję na wraki .

Twierdzi , że ją wciągnęło , wieczorami lezy przy basenie hotelowym i coś tam sobie pisze , ponoć teksty pioenek ...

Czekamy na nią ...

20 listopada 2008

Jest fantastycznie

a wszystko w klimacie orientalnym ...
kurs nurkowania świetny
to w telegraficznym skrócie doświadczenia naszej Natalii z Egiptu po pierwszym dniu wakacji jesienno zimowych ... 27 stopni , a u nas Kret zapowiada minus 2 !
Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

19 listopada 2008

Egipt

Jest 18.24 ... za 4 godziny Ntalia wystartuje z lotniska we Wrocławiu do Egiptu .
Tam na miejscu rozpocznie kurs nurkowania !!!
Tam też wszyscy się dowiedzą , że Natalia nie umie pływać !
Wieksze jednak obawy wzbudza ...Klątwa Faraona !
... , ... , ... , ... , ... , ... , ...
Wszyscy nautycy łączcie się ! Nadchodzi Natalia !

15 listopada 2008

Nagrywamy

Skecze dla radia w tym kolejne odcinki rozmów z panem Jankiem oraz skecz o korkach .
Nagrywamy piosenkę o korku : "Korek zaworek" .
Hicior dla zakorkowanych :)
piosenka pojawi się na naszej stronie , oczywiście .

9 listopada 2008

Cytują nas

Co jakiś czas odkrywamy w prasie cytaty z naszych tekstów ,
bardzo nam miło :)
http://www.dziennik.pl/kobieta/seksiemocje/article31963/Kiedy_kobieta_stroi_fochy.html

7 listopada 2008

Starski w Swiatowidzie




Koncert w kawiarni artystycznej "Pod spódnicą" w znakomitej atmosferze i przy wspaniałej publiczności . Starski jak zawsze na topie ! Sala pękała w szwach ...:)


A tu foto przed występem ...
Starski , czyli facet z jajem (cytata z widza po wystepie )

2 listopada 2008

Kocham Dolny Śląsk

To region , który daje takie bogactwo przeżyć , emocji .
Tu w każdej wsi , mieście można stać i mysleć , mozna sycić oczy , napełniać duszę , budzić obrazy wyobraźni. To krajobrazy , to architektura,to woda , powietrze ...
Nie doceniana kraina ,którą warto pielęgnować i rozwijać .
Kochajmy Dolny Śląsk , warto...
Stefan

21 października 2008

Piosenki !!!!!!!!!!


Łał ! - krzyknęła kolezanka gdy odkryła nasze piosenki na stronie kabaretu .
Tak są już na stronie i zapraszamy do słuchania . Kolejne w przygotowaniu . Planujemy umieścić :
Szukam męża, Ekonomiczny,Będę,Eventową ,Sąsiadka , Dziewczyny lubią wąs i jeszcze dwie o których musze milczeć póki co .
Bedzie co słuchać !
Stefan
ps, a narazie kawałek jesieni z mojego ogrodu...

17 października 2008

Najzabawniejsza historia ?


Każdego roku zdarza się co najmniej kilka .
Myslę jednak , że ta była jak z filmu ...
Oto podczas wystepu festynowego w miejscowości Poniec pojawia się chłopak z pizzą .
Człowiek ten przyjechał z dostawą pizzy , a więc taki pizzaman .
Bez wiekszego zastanowienia zmierza w naszą stronę , przedziera się niezatrzymany przez barierki i wchodzi na senę . Wszyscy spokojnie sądzili , że to jakiś element naszego programu , jakiś ciekawy żart-skecz z pizzą !
Młodzieniec podchodzi do Stefana i pyta : Prosze pizza wiejska ! Pan zamawiał ?
Dorota do niego : To program na żywo , proszę szukać poza sceną .
Pizzaman : może ktoś z waszego zespołu zamawiał ?
Stefan : nie , nein , no ! Kolego opuść scenę i skończ ten żart , fajny , ale my tu pracujemy.
Pizzaman : to kto zamawiał ?
Stefan : rety !!!-i schodzi do garderoby gdzie oparty o ścianę płacze ze śmiechu ...
Pizzaman tak nas rozbawił , że Dorota stała na środku sceny rozbawiona rozglądała się wokoło .
Nata w garderobie cieszyła się ze Stefanem sądząc , że ten opowiada jakiś nowy pomysł na skecz , co z kolei podkręcało Stefana .Gdy zobaczyła że to serio włączyła 6 bieg ... :)))))))))))))))))))))
W tym czasie pizzaman uparcie przepytał całą obsługę techniczną , akustyków , ochroniarzy i kto tam jeszcze był wokół sceny . Nie zatrzymany utonął w tłumie widzów poszukując swojego klienta.
My próbowaliśmy dokończyć program ...dokończyliśmy ...
Na podziw zasługuje jego determinacja , gdyby tak wszyscy chcieli wykonać swoją pizze ...

Nareszcie gramy we Wrocławiu

bardzo się cieszymy na 7.11. !
Przez cały rok jeździmy po Polsce z koncertami , a nasz Wrocław ...nic .
Zapraszamy do ODT Światowid na Biskupinie .

14 października 2008

Ile Was ?! Raz ...

Kabaret Klaps i jego kabareciarze , którzy dali nam swoje rysy twórcze od poczatku istnienia tego kabaretu :
Stefan - niezatapialny eksplorer
Nata - niezatapialna wokaliza
Dorota - niezatapialna ... na 100 %
a jest też :
Starski - bywa , a teraz gdzieś hen na Pacyfiku
a byli :
Ewelina Ciszewska - teraz wykłada na PWST
Michał Dawidowicz - teraz studiuje w Łodzi reżyserię
Wojtek Bauman - teraz prezesuje ,gdzieś ...
Kamil Przyboś - teraz bawi się dźwiękiem
Robert Gulaczyk - teraz w teatrze zielonogórskim
Każdy z nich pozostawił coś dobrego w kabarecie , jedni więcej drudzy mniej .
Aktualny skład jednak to optymalna wersja Klapsa , któremu charakterem coraz bliżej do rosyjskiego "Krzywego zwierciadła" , polskiego "Hrabi" i niemieckiego "Wochenende".
To znakomite towarzystwo.

"M jak chemia" zobowiązuje


W trakcie tworzenia programu "M jak chemia" dowiedzieliśmy się tak wiele o barwach miłości.

Co my kochamy ...np. : złotą polską jesień .

Wczoraj robiąc rowerowe "kółeczko" dla poprawienia kondycji stwierdziliśmy , że cudownie brzmią suche liście pod kołami , jakby sie odzywały do nas , zagadywały .

I ten zapach liści , zapach jesieni i szeroki przyjacielski uśmiech rozwartych skorupek kasztanów.

Wrocławski park kolejny raz dał nam porzucić stres i zapomnieć o 6 biegu codzienności .
Nata i Stefan

12 października 2008

Jesli nie ma nas na scenie to jesteśmy...


w lesie ...

zwykle przy pieknej pogodzie
(trzeba dbać o strunki głosowe ).

5 października 2008

Ten duet tak ma


Kwiaty


a Dorota w Obonikach Śąskich dostała większy bukiet ...

buuuuu!

15 września 2008

Żurek i reszta

Najlepszy zurek jest w ...Jeleniej Górze !
Bardzo dużo czasu spędzamy w podrózy i staliśmy się smakoszami zup.
Zupę można dostac prawie wszędzie . Odradzamy rózne gorące kubki .
Można ją zjeść ciepłą i szybko , a czas przygotowania potrawy ma olbrzymie znaczenie w naszym przypadku gdy właściwie zawsze się spieszymy.
Natalia i Stefan rozsmakowują się w zurku , a Dorota w gulaszowej lub flakach .
Flaki są ok , ale czemu muszą być z podrobów ?
Natomiast zurek to jest gest !
Tak wiec w tym roku na zakonczenie letniego sezonu imprez plenerowych ogłaszamy , że najlepszy zurek jest w JG w knajpce ... , której adres podamy wyłącznie jako odpowiedź na mail .
Jeśli chcecie wiedziec gdzie zjeść znakomity zurek piszcie do nas : broz@pnet.pl

skecz "Korki" w TVP


Zagraliśmy skecz o wrocławskich korkach ...
foto:Iza Rabenda

8 września 2008

Otwarte dni TVP

Kabaret Klaps będzie gościem Otwartych Dni TVP we Wrocławiu w dniu 14.09 godz.12.00
Zapraszamy

Szukam męża w Radio Wrocław

Szukam męza , Niesamotność i Ekonomiczny na falach Radia Wrocław ...
miłego słuchania ...

3 września 2008

M jak chemia w Lubomierzu


premiera tego programu odbyła się podczas festiwalu w Lubomierzu ,kabaretowa noc

premierę miały też piosenki , a w tym nasza ulubiona "Szukam męża"
można ją słuchać :

26 sierpnia 2008

TVN nasz Cenzor

Telewizja TVN zazżądała usunięcia naszego skeczu "Rozmowy w kroku" z serwisu Youtube .
Ponieważ doszło do tej ingerencji w naszą twórczość i skecz wyparował umieściliśmy ten sam skecz zmieniając jedynie tytuł na "Talk show" ( to pierwotny tytuł skeczu) i można go nadal oglądać . Aby uniknąć podobnych histerycznych reakcji ze strony parodiowanych osób , zdarzeń lub audycji tv , radiowych , postaci z książek i filmów , a także z życia codziennego planujemy umieszczenie naszych skeczy na naszym własnym odtwarzaczu video .
Natomiast osobom z TVN wrażliwym na kabaretowy żart polecamy link :
http://www.zgapa.pl/zgapedia/G%C5%82%C3%B3wny_Urz%C4%85d_Kontroli_Prasy,_Publikacji_i_Widowisk.html
Pozdrawiamy

22 sierpnia 2008

"M jak chemia"

to nowy program , który z satysfakcją anonsujemy i polecamy !!!

20 sierpnia 2008

"Brudne pieniądze" historia wakacyjna


„Brudne pieniądze” (Dirty Money)

Z Londynu do Dublina leci się tak długo jak wiele czasu potrzeba na zamówienie u stewardessy kawy .
W dwie osoby ta podróż jest jeszcze szybsza . Tym bardziej , że na opóźniony start czekaliśmy z Lukiem popijając mojito serwowane na lotnisku i wszystko jak trzeba: mięta , limonka , kruszony lód , rum …
Można zapomnieć o odlocie …i przypomnieć sobie o nim dopiero gdy na tablicy odlotów pojawi się komunikat : Closing gate ! Tak szybko z laptopami na plecach nigdy nikt nie
biegł ...
Taksówkarz pochodzący z kontynentu afrykańskiego nie posiadał spodziewanego poczucia humoru i nerwowo zareagował na próby konwersacji .
Okazało się , że pytając od jak dawna jest w Irlandii naruszamy jego przestrzeń życiową. Stało się jasne , że ryzykując jeszcze jedno pytanie resztę drogi do centrum Dublina odbędziemy pieszo .W związku z tym wymownie zamilkliśmy pozwalając rozprzestrzeniać się naelektryzowanemu powietrzu w egzotycznych zakamarkach dredów .
Celem naszej wyprawy było odwiedzenie przyjaciół: Anię i Niko żyjących szczęśliwie i długo w Irlandii , właśnie oczekujących na przyjście na świat swego pierwszego potomka.
Pora jednak była wczesna , a ludzie w tym czasie ślęczeli w biurach i zakładach pracy budując swoją przyszłość więc ten czas do spotkania postanowiliśmy zabić w jednym z pubów .
O pub w Irlandii nie jest trudno …
Zamówienie Giunessa nie zawsze jest proste jeśli używasz zwrotów typowych dla Anglika .
Barman dokonał potwierdzenia naszego pochodzenia i dopiero wtedy spokojnie zaserwował nam pierwsze ciemne .
Nad kolejnym Guinessem i misą tradycyjnej strawy z barana Irish Stew przeczekaliśmy do chwili spotkania …
Pobyt był pod znakiem frytek , fish and chips słodko podane w gazecie , oczywiście zalane octem.
Trzy dni przeleciały jak z koniczyny strzelił .
W ostatni niedzielny wieczór zamykający weekendowy pobyt w Irlandii postanowiliśmy spędzić jak każdy inny wieczór w …pubie .
Pub „The Czech Inn” pełen irlandzkiej tradycji i znakomitej atmosfery . Wieczór wyglądał na udany i zbliżał się do końca . Aparaty fotograficzne rozgrzane do czerwoności , żart za żartem , Guiness za Guinessem , wspomnienie za wspomnieniem …
Wstrząs był spory i oczywiście niespodziewany .
Zauważyłam , że przewieszona na stołku barowym torba wypełniona moimi osobistymi rzeczami typowymi dla kobiety , zniknęła . Nie było jej zupełnie nigdzie , kamień w wodę , totalny plusk .
We Wrocławiu rodzina właśnie blokuje moje karty bankowe .
Ochrona baru nic nie rozumiała , czeski film . Obaj ochroniarze pochodzili z Czech.
Szef pubu zaproponował nam abyśmy przejrzeli zapis z kilku kamer . Szykował się maraton video , ale ze zdjęć zrobionych w pubie udało się określić czasokres zajścia .
Oglądam młoda dziewczynę , która przechodząc obok naszego stolika zrzuca moją torbę , po chwili ponownie przechodzi i kopiąc ją przesuwa pod inny stolik , a już spod tego stolika wynosi na zewnątrz .
Po krótkiej chwili zadzwonił telefon Luka . To ja dzwoniłam do niego ze skradzionego aparatu telefonicznego !
Po drugiej stronie łącza odezwał się głos w mundurze : halo , tu Caroline O’Donell , mamy telefon który był przy zatrzymanej , proszę przyjść na posterunek.
„Moja” złodziejka wpadła w innym pubie …
Garda (Policja) przyjmuje zgłoszenie na posterunku wraz z dokładnym spisem zawartości torby , a więc : prawo jazdy , dowód osobisty , telefon , czekoladki , buty , karty bankowe , aparat fotograficzny , szminka , polar, 80 euro … mówiłam przecież …typowa kobieca torebka.
Zawartość torebki rozbawiła funkcjonariuszy Gardy , a szczególnie uparte przypominanie przez Luka o czekoladkach .
Bawiło ich tez to , że zatrzymana dziewczyna zadzwoniła moim telefonem do swojej wspólniczki posiadającej telefon na abonament …
Kiedy wróciliśmy do pubu już tam czekała na nas Garda z moją torbą odnalezioną na śmietniku .
Opróżniałam torbę wyjmując kolejno rzeczy , Luka ucieszyły czekoladki …
W samochodzie policyjnym siedziała zatrzymana dziewczyna .
Ktoś zapytał skąd ona jest , policjant z dumą w głosie oznajmił , że z Irlandii Północnej.
To była duma mieszana z satysfakcją z zatrzymania .
Nadal jednak brakowało gotówki .
- nie możemy pani oddać pieniędzy – oznajmiła pani O’Donell
- dlaczego ?
- nie możemy …
- gdzie one były ? – zapytał szef pubu .
- w d…e – odpowiedziała policjantka
Pomyślałam , że podejdę do tej dziewczyny i zapytam : co zrobiłaś z moimi pieniędzmi !?
Była już 24.00 , rano znowu pobiegnę z laptopem na plecach przez lotnisko i może tym razem, zanim stewardesa zacznie zbierać do wora śmieci ,zdołam wypić kawę ,
potrzebna mi jest mocna, bardzo mocna …

Dorota Edyta Brzozowska
(Dorota jest akustykiem kabaretu)

31 lipca 2008

W tym blogu straszy !

uaaaaa...!!!

30 lipca 2008

London pod wodą II


28 lipca 2008

Londyn pod wodą !


foto z Londynu 25.07.

15 lipca 2008

Marek Grechuta


W podrózy towarzyszą nam wzruszenia tekstami i muzyką Marka Grechuty.

Dziękujemy Markowi Grechucie za całą twórczość ...

"Motorek"...pamiętać warto

9 lipca 2008

W Jorku świecą ...


New York
07.2008

4 lipca 2008

Wspaniałych Wakacji !


życzymy wszystkim , tym co nad Bałtkiem , tym co nad Adriatykiem , tym co nad Pacyfikiem i tym co pod gruszą lub pod lipą ,czy akacją z zimnym piwkiem i głową w chmurach .


Może to czas na książkę , może na chillout , może na poezję .

Warto ducha wesprzeć , dać mu "kopa".

28 czerwca 2008

Jasio


Postać Jasia stworzyła się sama , ewoluowała z Maciusia przez Marcela az doszła do Jasia .

Jasio ma wszystko , a więc cięty język , niesforne myśli , dziecięcą spostrzegawczość , nadwagę , potrzebę akceptacji , własne rozumienie świata .

Jest zdrowym chłopcem z wygiętymi pomysłami , które wypowiada z dziecięcą szczerościa .

Ostatnio chce być słodkim politykiem , więc pochłania olbrzymie ilości czekoladowych łakoci i wysłał swoją propozycję na nazwę kubełków na psie odchody : "Batony" .
Nie chce być gwiazdą , ale musi .

Czeka na nagrodę od prezydenta wrocławia .
Jasio w Klapsie pojawia się wylącznie gościnnie...

a woda jak czas płynie ...


Nasza praca daje nam bardzo duzo satysfakcji ,
wielu ciekawych ludzi pojawia się na naszej drodze , możemy przyglądać się światu , mozemy temu światu stawiać pytania ...
kolejnym niezaprzeczalnym atutem naszego komediowego losu jest poznawanie miejsc ...
przeżywanie chwil w tych miejscach do których przpuszczam nie byłoby łatwo dotrzeć w "prywatnym" czasie i właśnie ten czas tak szybko plynie ...szkoda...

25 czerwca 2008

Bracia niezwykli

http://www.umbilicalbrothers.com/site/index.php

u nas takich nie znajdziesz ...:)

23 czerwca 2008

dlaczego klaps ?

bo jest ciekawy ! bo jest niezwykły ! bo jest niecodzienny ! bo jest nieszablonowy ! bo jest inteligentny ! bo nie jest prymitywny ! bo jest zabawny ! bo jest oryginalny ! właśnie dlatego .
Jesteśmy blisko własnej sali we Wrocławiu w której regularnie będziemy prezentować nasze programy , trzymajcie kciuki .

dysfunkcja


czy te oczy mogą bajać , chyba nie ...

19 czerwca 2008

Bracia Marx


vel Bareja ...

jak wydawać by się mogło to tylko film .

Przywołam tu scenę z filmu Bracia Marx w cyrku.

Do pociągu chcą wsiąść dwaj z nich Ten z wąsami (zawsze namalowane) i Ten niemówiący .

W drzwiach wagonu stoi Ten trzeci i zatrzymuje wsiadających w celu kontroli biletów .

Wsiadający bracia nie mają biletów więc kotrolujący proponuje ,że moze im bilety sprzedać , no problemo. Dwaj wsiadający bracia kupują bilety i następnie w kompletnym szoku lądują wyrzuceni z pociagu na pronie

- o co chodzi ?! przecież już mamy bilety

- ale to są bilety na pociąg wczoraj - odpowiada brat kontroler.

Wydawać się może : to tylko film i absurd Marxów.

W niedzielę w Warszawie przeżyłem coś Marxowego w wykonaniu służby ochrony imprezy .

Ktoś wymyślił aby oddzilić garderobę od sceny barierką i postawić młodych osiłków do pilnowania kto przechodzi pomiędzy jednym i drugim .

W celu lepszej kontroli wszyscy otrzymali plakietki na smychach i te miały być zawieszane na szyji. Artysci przebierali się w kostiumy i wychodzili na scenę już bez plakietek zostawiając je w garderobie . Służba ochrony nie przepuszczała artystów bez plakietek na scenę i wszyscy musieli wracać po plakietki do gargeoby . W skrajnym przypadku artysta który nie miał plakietki schodząc ze sceny nie mógł dostać się do garderoby .

Przyznaję , widziałem już setki wariactw w tym kraju , a na imprezach plenerowych masę fatalnie zorganizowanych przedsięwzięć , ale takiego Marxa jeszcze nie przeżyłem .

Stefan

W programie poza nami udział wzięli : A.Piasek"Piaseczny , Kabaret Dno , SZtockinger itd.

16 czerwca 2008

Plaża


Po koncercie udało się nam wpaść na minutę pod zachód słońca :)

Łał...




Trasa Wrocław - Gdańsk - Warszawa - Wrocław


to musi jakoś...wpłynąć na psychikę ...

Polska !!!


jakość polskiej piłki nożnej jest wypadkową naszej ligii i panujących w niej zdziczeń..., ale my zawsze będziemy wołać : Polska !!!

10 czerwca 2008

Sami Swoi

Zostaliśmy zaproszeni na noc ...kabaretową w Lubomierzu.
Z przyjemnością zaprezentujemy nasz program gdyż to wyjątkowa impreza , z rozmachem i swoją niepowtarzalną atmosferą .
Ponoć na pamiatkę dają tam po sierpie ...:)))
Zapraszamy zatem do Lubomierza 16 sierpnia wieczorem, gdy komary już śpią ...

4 czerwca 2008

Agata Mróz...

strasznie nam przykro...

2 czerwca 2008

Lilie po...


koncercie znalazł się wieczór nad wodą ...

28 maja 2008

jesteśmy ...

31.05 Konin
01.06 Poznań i Mogilno
02.06 Twardogóra
07.06 Świebodzin i Środa Wielkopolska
itd.
więc do zobaczenia :)

25 maja 2008

Nata na festynie


Wystep na festynie pod chmurką ma swoje prawa ...

23 maja 2008

Ta Typ tak ma ...



Nata w piosence o kocie
podczas festiwalu na Targach Poznańskich
2008
i to był maj...

Buty w akcji


Targi Poznańskie
2008
Festiwal Energii...

Nata, kotek i Fani



Tryptyk Wrocławski




NATA ...

16 maja 2008

Wrocław nie chce swoich ...

...i woli samych onych .
To zadziwające zjawisko ma realny wymiar .
Obserwuję je od dawna . Trend lekceważenia , pomijania , wręcz odrzucenia rodzimych artystów rozwijał się znakomicie w ostatnich 10 latach.
Pisałem o tym na różnych forach , dyskutowałem ze środowiskiem ...
Dzisiaj widzi to wielu artystów . Nie widzi tego nadal Wydział Kultury Wrocławia .
Osoby i instytucje powołne do promowania wrocławkiej kultury i wspierania wrocławskich artystów nie rozumieją swojej misji (kamyczek w stronę Ośrdków Kultury , które funkcjonują głównie same dla siebie nie biorąć udziału w kreowaniu kultury miasta na poziomie podstawowym).
Ktoś wpadł na pomysł aby wrocławską kulturę promować artystami spoza Wrocławia .
Ryzykowany i destrukcyjny pomysł.
Jeśli nawet ten Ktoś uważa , że wrocławscy artyści są pozabwieni umiejętności to właśnie uczestnictwo rodzimych artystów w imprezach odbywających się we Wrocławiu jest elementem rozwoju .Dzieje się to wszystko za pieniądze wrocławian .
Dlatego z radością mieszaną ze smutkiem witam inicjatywę ludzi kultury o czym można przeczytać tu : http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35750,5217319.html
Czekam na nowe...i mądre.
Stefan

15 maja 2008

Na fali ...







Klaps grywa na falach i to oceanicznych , ahoj!


foto : MS Albatros gdzieś na Atlantyku


skecz "Spagetti"