17 grudnia 2009

Życzenia świąteczne


Życzymy wszystkim , ale to wszystkim ludziom którzy nas lubią ,( a jest ich coraz więcej ) np.

Jacek z przyjaciółmi , Adam Buczma ,mama Natalii,Piter the Santa, Oli, Impresariat T. i wielu innych , zdrowych świąt , takich z uśmiechem , z błyskiem w oku pełnych akceptacji wśród najbliższych , żebyście byli kochani i żeby Wam to okazywano.

Życzymy również wszystkim którzy nas nie lubią , a nawet tym którzy nam świńską rzecz podłożyli w tym roku i nie chodzi tu o wirusa g. , którzy ulegli pokusom z niskich pobudek , ułomnosci charakteru czy strachu (wybaczamy Wam , amen) , Wam wszystkim również życzymy , żeby Was ktoś pokochał , będzie Wam lepiej i wyjdziecie z szarej strefy emocji.


Wszystkiego dobrego !

Kabaret Klaps

14 grudnia 2009

Meze


Wbrew pozorom Meze to nie raper z wrocławskiego osiedla Kozanów .
To przekąska z kuchni żydowskiej . Meze najlepiej we Wrocławiu przygotowuje oczywiście Stefan !
Co nam trzeba żeby być meze ( czytaj cool) :
Wątróbka ( bez niej się nie da) około1/2 kg
3 cebule , mogą być 4 jeśli to sobota i jutro nie trzeba iść do pracy gadać z klientami ,
3 pomidory , choć Stefan daje dwa .
5 ugotowanych na twardo jaj , chodzi o takie prawdziwe urodziwe cohones z ekologicznej fermy , które zniosły rozintelektualizowane kury ,
Sól , biały pieprz , bułka pszenna tzw/ weka lub inaczej paryska (oh!)- choć warto spróbować z chałką …
Pietruszka do posypania
Olej itd.
No to tyle , dalej już będzie łatwo …
Wiadomo skałdniki myjemy , obieramy ze skórek , parzymy , odsączamy z oleju itp.
Usmażyć pokrojoną cebulę , potem osobno usmażyć wątróbkę.
Pomidory pokroić w koste , jaja posiekać , jeśli macie z tym problem poprosić znajomą feministkę …
Rozgnieść wszystko , wymieszać , posolić , popieprzyć , aż powstanie brązowa masa .
Bułeczkę przemienić w grzanki , wysmarować pastą , posypać natką pietruszki i posiekanych szóstym jajem , które uratowaliśmy przed koleżanką feministką . doprawić jeszcze jakby co i podawać , smacznego !
Ps
Puste butelki po winie wynieść pieszo do kontenera na szkło kolor biały
Ps2
Oczywiście jak zawsze pierniczki Oli…

Wątróbki a'la Wegetariańska


Do przyrządzenia wspaniałej potrawy o charakterze snack'a potrzebujemy :
1 kg wątróbek kurzych kupujemy i wycinamy gluty , następnie myjemy solimy i pieprzymy.
Smażymy na gorącym oleju , rezygnujemy ze smalcu jako , że to potrawa wegetariańska.
Na osobnej patelni (francuski: separat ) i na świeżym oleju smażymy ½ kg cebulki poszatkowanej wedle gustu ( grubo na widok pięknej sąsiadki vel sąsiada , drobno na widok relacji z Sejmu). Pod koniec procesu dodajemy 3 starte jabłuszka , pełne snu oczywiście …
Mieszamy wątróbkę z cebulką połączoną z jabłuszkiem pełnym snu.
Następnie … no co ? Wcinamy , a uszy same się trzęsą !
ps
ponownie nie prezentujemy zakrwawionych watróbek kurzych , kurcze pieczone , wykazujemy tym delikatnosć wobec innej wrażliwosci, pokazujmy za to pierniczki Oli.

13 grudnia 2009

Rewelacja z USA


Przepis na sosik przysłany od Eli Johns z USA.
Uważamy , że nie wolno nam go zatrzymac dla siebie !
Oto on

"oficjalna nazwa Cranberry Pear Relish
prosty,szybki i jak do tej pory najlepszy przepis na sos zurawinowy
1 pound/prawie pol kilo swiezych zurawin
2 cups/2 szklanki cukru
1 cup/1 szklanka swiezego soku pomaranczowego
1 lyzka stolowa startej drobno skorki pomaranczowej
2 gruszki obrane i pokrojone w male kostki
Wszystkie skladniki trzeba wymieszac w garku i podgrzac (srednia temperatura) czesto mieszajac,
ok. 10 min od momentu zagotowania i to wszystko.
Oczywiscie przechowuje sie w zamknietym pojemniku w lodowce(a moze polezec pare tygodni);
Do indyczka i kazdego drobiu absolutna rewelacja!! "

Dziękujemy Elu !
ps
oczywiscie aby nie urazić uczuć nie pokazujemy drobiu pokazujemy pierniczki zrobione przez Olę

Karp po żydowsku


najlepszego karpia po żydowsku robi na swięta mama Stefana , a my podpatrzeliśmy jak to ona robi i podajemy ten tajemniczy przepis publicznie.
Aby zrobić karpia po żydowsku a'la mama Stefana nalezży przygotować :
2 butelki wina białego np. riesling,
karp sztuk od 1 do nieskończoności co zalezży od wielkości konsumenta lub wielkości rodziny czyli ilości konsumentów,karp powinien być z głową , ale żeby nie był za cwany gdyż zacznie gadać i nas zagada albo co gorsza udowodni irracjonalność potrawy...,
rybę sporcjowaną (jaki delikatny dla naszych ucywilizowanych uszu termin)gotujemy,
wywar z warzyw - jak sama nazwa wskazuje do wywaru dodajemy głowe ryby.
potem delikatnie wyciągamy żeby sie nie ten ...
żelatynę dodajemy rozpuszczoną do wywaru...
z karpia wyciagamy ości (jeśli zauwazycie ,ze wyjmujecie kości oznacza , ze to Dzień Dziekczynienia ) , kto wyciaga ten wyciaga , kto nie wyciąga ten nie wyciąga ...
karpia układamy na pólmiskach dodajemy jajeczko i co tam każdy lubi :)
zalewamy wywarem i odstawiamy w chłodnym miejscu ...
ważne!
do wywaru dodajemy troszke cukru(miodu) i rodzynki
przybieramy karpia na półmisku rodzynkami
istotą karpia po żydowsku jest jego słodkość ... miodowa gdyż ta idzie w parze z dobrobytem...
butelki po winie wypitym podczas szykowania potrawy wywozimy do kontenera na szkło białe...
smacznego!!!
ps
uwzględniając wrazliwość czytelników umieściliśmy zdjęcie piernikowego aniołka z nadwagą w wykonaniu Oli

9 grudnia 2009

Światecznie







nam jest w naszym programie ...
oj świątecznie

Rajtuzy


nikt tak dobrze nie rzuca rajztuzami jak Czerwony Kapturek...

6 grudnia 2009

Tu się pracuje


czyli tworzy się !

5 grudnia 2009

Apartament w Trzebini











Zagraliśmy nasz program w sali tatralnej Trzebini dla wspaniałej wysmakowanej publiczności.
Świetne miejsce .









3 grudnia 2009

Stefan lat 48.

Kim jest Stefan ?

Historia i dzisiaj …
Na podstawie przekazanych z ust do ust historii można wnioskować, że już z poczatku XIX wieku byli wędrownymi kuglarzami, objeżdżającymi miasteczka Mazowsza i Podlasia - połykaczami ognia, żonglerami, klownami, muzykantami, śpiewakami i tancerzami. Grającymi swoje spektakle na ulicach , placach , targowiskach , salach , dworach…Jakiś czas mieli swój własny rodzaj teatru mobilnego. Wiemy, że podczas jednego z tournee w rosyjskim zaborze ten teatrzyk został spalony przez „nieznanych sprawców”.
Lata 20ste , lata 30ste
Na sceny stolicy udało im się przebić za sprawą pradziadka, grającego w różnych teatrzykach rewiowych ,który jednak zasłynął jako fakir. Grywał u boku takich sław jak np. Ludwik Sępoliński.
Salto dla marszałka Józefa Piłsudskiego z pomnika A.Mickiewicza w Wilnie , dlaczego nie !
Kiedyś na rynku w Łańcucie zauważył ich hrabia Potocki i zaprosił na występ do pałacu, gdzie właśnie zaczynało się przyjęcie. Ciocia Irena zapamiętała, że na koniec jeden z roześmianych panów wziął ją na ręce i sam, z cylindrem w ręku, zbierał datki od publiczności. Panem tym był Jan Kiepura.

Okupacja…
Występy dla okupanta źle na ogół się kończyły dla polskich artystów, co najmniej złamaniem kariery. Jedna z tancerek, która współpracowała z gestapo, została zastrzelona na estradzie "Adrii". Dziś nie wiadomo już, jaką rolę w tej i innych akcjach przeciw okupantom odegrał Brzozowski-dziadek. Niewiele o tym opowiadał. Wiemy, że w AK miał pseudonim "Bogon". Tak akrobaci nazywali kiedyś mostek gimnastyczny. Mimo że występował dla Niemców przez większą część okupacji, nikt mu nigdy tego nie wypominał.
Któregoś wieczoru do mieszkania Brzozowskich wpadli niemieccy tajniacy i kazali im szykować się do drogi. "Z kostiumami", dodali po chwili napięcia. Załadowali ich na ciężarówkę i powieźli daleko na północ od Warszawy. Kiedy wyszli na scenę, zobaczyli przed sobą salę pełną generałów i feldmarszałków. Był i pan z wąsikiem. Były to urodziny Goeringa, które zgromadziły całą czołówkę III Rzeszy. Za ten występ Brzozowscy dostali kilka worków kartofli i worek cukru. Występowali tam jako polscy artyści Grupa Brzozowscy . Agent artystyczny zajmujący się nimi postawił ultimatum , albo zmienią nazwisko na niemieckie i świat stoi przed nimi otworem, a siebie nazwą Die Vier Voltis , albo mogą wracać na ulicę. Wrócili na warszawskie podwórka.
PRL…
Po wojnie przenieśli się do Wrocławia. Brzozowski-dziadek, jako kierownik artystyczny Teatru Ludowego(dawniej Liebich Theater), już we wrześniu 1945 roku zachęcał tam publiczność do oglądania "18 atrakcyjnych numerów" nowej rewii. Dla wolnych komediantów nadchodziły jednak trudne lata. We Wrocławskiej operze zagrali w „Sprzedanej narzeczonej” tam poznali Henryka Tomaszewskiego , który poprosił o lekcje akrobatyki . Tak się zaprzyjaźnili. W PRLu wszystko zostało ujęte w ramy planu. Brzozowski-dziadek oraz jego dzieci Stefan i Irena podjęli pracę w Cyrku nr 4 jako państwowi akrobaci. Do kolektywu jednak nie pasowali, a ponadto zawiedli oczekiwania kierownictwa - dziadek nie chciał zapisać się do partii, a młodzi do ZMP. Kiedy jeszcze dziadek zaczął wraz z bezpartyjnym klownem Castelli wygłaszać krytyczne uwagi o ówczesnej rzeczywistości podczas politycznych poranków , Brzozowskich z cyrku wyrzucono. Po uchyleniu furtki dla prywatnej inicjatywy dziadek na wzór dawnych zespołów wędrownych zorganizował własną trupę Estrada Cyrkowa. Było to jedyne takie nieuspołecznione przedsiębiorstwo w Polsce.
Lata 80-te i dzisiaj
Stefan i Dorota występują w teatrach w całej Europie poznając tam wielu ciekawych artystów i wiele nowych trendów scenicznych. Wśród artystów z którymi dzielą scenę jest Sammy Davis, Francis Brunn, Vicky Leandros i wielu innych. Podczas koncertów we Francji zawiązują przyjaźń z lalkarzem Andre Vallet , która zaowocuje ideą sceny dla młodych widzów w zupełnie nowatorskiej formie. Taka scena powstała we Wrocławiu : Wrocławska Scena Młodego Widza Twister. Najbardziej zakręcone spektakle dla dzieci i młodzieży w Polsce.
Ze spektaklem „Marzenia do spełnienia” gra w Polsce : Teatr Miejski im.Gombrowicza w Gdyni, Teatr Apollo w Poznaniu , a we Wrocławiu w Centrum Kultury Agora. Po jego propozycje dla dzieci sięgają np. Teatr Ateneum w Warszawie czy Teatr Buffo i wiele innych znakomitych miejsc np. Hotel Bryza w Juracie czy Hotel Gołębiewski…
Zespół tworzą aktorzy : Stefan Brzozowski, Natalia Rula, Magda Łachówna (zakładała teatr Zakład Krawiecki),Dorota Brzozowska ,Romek Starski, Agnieszka Marciniak.
Twórcza współpraca tej pierwszej czwórki osób owocuje znakomitym spektaklem jakiego jeszcze w Polsce nie było! http://www.mlodywidz.pl/
Stefan zakłada jak wiadomo również kabaret Klaps , który kolejny raz zaskakuje swoim odmiennym widzeniem kabaretu jako miejsce dla show, komedii czy nawet w najnowszym projekcie : operetki.