10 listopada 2009

Spotkałem pana Janka , przycinał starą jabłonkę w swoim ogrodzie.
- Dzień dobry panie Janku - wesoło zagadnałem
- Dobry, dobry panie sąsiedzie- odparł pan Janek rytmicznie piłując dorodną gałąź starej jabłonki
- a nie za wczesnie tak ciąć w listopadzie , chyba w styczniu należy ?
Pan Janek zatrzymał ramię uzbrojone w narzędzie , spojrzał na mnie ...
- nie chce się spóźnić...
- Panie Janku bedzie Pan głosował ?
- Za czym ?
- W wyborach prezydenckich...nadchodzą wielkimi krokami!
- Przed Mikołajem ?!
- Będzie Pan głosował ?
- Nigdy nie głosuję , nie chce ich zachęcać...
Pan Janek jest moim sąsiadem , często wymieniamy opinie ...
Stefan.

Brak komentarzy: