7 kwietnia 2008

Co my tu ? troszkę do LR

Robiy swoje. To pewne .

Pewne jest też to , że jesteśmy kabaretem niezwykłym .

Odpowiem teraz krótko co składa się na tę niezwykłość .Dobry skecz nie jest niezwykłością , jest wiele dobrych skeczów , choć opinie są różne (ukłony do LR) .

Zgadzam się z Tobą LR , że niekończące wykorzystanie schematów :

1. głupi i głupszy w duecie

2. debil i cwaniak w duecie

3. zawieszone w powietrzu płenty (pointy)

staje się szablonowo nieznośne .

Masz rację LR , że w dzisiejszym kabarecie brak piosenki kabaretowej , jest za to jakaś trudno do okreslenia forma muzyczna . Gdzieś zgubiono artyzm zastepując go klubowym wrzaskiem zbliżającym się do cyrkowej formy.
Jaja jak u ciocina imieninach łatwiej sprzedać i wyumieć...

Czy zatem kabaret jest w kryzysie ? Nie. Kabaret się zmienia . Sądzę , że zbliżamy się do przełomu w którym ponownie będziemy pszukiwać w kabarecie jakości , artyzmu i profesjonalizmu .

Podobnie jest drogi L. z piosenką aktorską we Wrocławiu . Te wszystkie eksperymenty prowadzą prosto do powrotu do korzeni .

Dzisiaj odpowiedzią na Twoje uwagi jest miedzy innymi Klaps :

1. świetna piosenka , kabaretowa , aktorska , wyspiewana cudownym głosem Natalii .

2. wplecione w program elementy variete , pokazy zachwycające publiczność w całej Europie

3. bardzo dobre , mądre skecze i ... bawiące

4. znakomity kontakt z pblicznością poprzez interakcję

5. własny styl kabaretu

6. oprawa muzyczna , kostiumowa i scenograficzna

Oto co my proponujemy.

Myślę zatem , że mamy zblizone opinie na temat wspołczesnego kabaretu .

Pozdrawiam Cię i miłego sadzonkowania sadzonek.

SB

ps

najlepszy jak dotąd , w tym roku skecz kabaretowy to ...reklama banku w wykonaniu Johna Cleesa - moja skromna opinia ..., ale ja się na tym nie znam ...:)

Brak komentarzy: