29 czerwca 2009

X Festiwal Dobrego Humoru









Mozemy szczerze polecić te imprezę. Oto jedno z tych miejsc w którym warto być i na którym warto zagrać. Miło wspominamy Anetę Talkowską , Bartosza Brzeskota,wolne żarty z Krzysztofem Jaślarem przy stoliku kawiarnianym, super Leszka Blanika, zderzenie w kolejce po piankę z Drozdą, pana Tadeusza Wilbo dla którego krewetki tańczą can-cana,kabaret Klakier i wielu innych Poza tym niezwykle miłe panie z portierni hotelowej.
Wspominamy też wielokilometrowy bieg Stefana co by się nie spóźnić na scenę i jego opuchnietą kostkę(Stefan od 15 lat nie biegał)
Poznaliśmy też Monikę Wiśnowską która śpiewała na top trendy z Mrozem.
Odkryliśmy w Gdańsku świetne miejsce z zupami .Zalujemy ,ze nie moglismy uczestniczyc we wszystkich propozycjach festiwalu.Pogoda jak to nad morzem byla zmienna.
Filmik umieściliśmy na youtubach, a tu kilka fotek.
Dobrze jest widzieć morze...



Brak komentarzy: