2 grudnia 2007

Kabarecik późną nocą ...

Tak jakoś mi się przytrafia ,że wystukuję tu glównie nocą . Potem mam since pod oczami i na opuszkach palców , oczy przekrwione , wśiekłą naturę i ból głowy . Co jednak zrobić gdy o tej porze tak naprawdę jest w końcu spokój ? Teraz będzie głupi żarcik do posmiania się .
Można się smiać ahahaha, lub hihihihihi , lub hahihahihahi, lub hehehehe , lub aaaahahahaha!


Przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek.
Tatuś na to - nie mogę Ci kupić rowerka bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom
a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę.
Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać
więc go pyta dlaczego?
Synek na to - wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni
i słyszałem jak mama powiedziała, że już odlatuje
a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz.
Musiałbym być zdrowo stuknięty, żeby zostać tu sam z takim wielkim kredytem i bez rowerka...


Brak komentarzy: