9 grudnia 2007

PKP

Co by o tej firmie nie mówić jest daleka od ideału . Co jednak może poradzić firma , która pozostaje na łasce panów z wózkiem dziecięcym ? ano w realiach polskich : nic.
Skradziono odcinek trakcji - tak brzmi komunikat oficjalny . Komunikat nieoficjalny powinien brzmieć : Rewolucja ! Jak to inaczej nazwać ?
To rewolucyjne podejście złomiarzy do zbierania elementów metalowych . Prawa naoleońskie , prawa rewolucji francuskiej są w Polsce żywe ! To skansen historyczny ! Co sobie lezy lub wisi należy do tego który pierwszy sobie podniesie lub zdejmie ... Nasi rodzimi złomiarze rozumiej historię lepiej od naszych tzw. elit intelektualnych .
Ta rzeczywistość nas wszystkich nie szokuje , poprostu rozumiemy to : ktoś ukradł trakcję .Jakie to normalne . Czujemy się uspokojeni , ustabilizowani emocjonalnie . Wszystkie południowe relacje kolejowe jadą sobie w kółeczko , wszyscy w tych relacjach się spóźniają . Powstają koszty , ktoś się wścieka , ktoś pozna kogoś przez dłuższą konwersację w jednym przedziale popijając kawę z 4 zł. firmy Wars : Achtung heisses Getrank !...mogą pojwić się inne dodatnie strony ...
Co na to prawo ? Prawo w Polsce jest w dobrych rękach , w rękach kilku profesorów prawa . Możemy być spokojni o prawo , nic mu się nie stanie . Bedzie nadal teoretyczne i jak zawsze spóżnione .
A złomiarze ? ...zapyta ktoś nieśmiało...są i będą po wsze czsy . Amen.
No a Polska ?
...to taki kraj w którym ,gdy zobaczymy wyprowadzając wcześnie rano psa na spacer , dwóch panów z wóżkiem dziecięcym to napewno są to ...złomiarze .
:)

Brak komentarzy: